
Cześć,
jestem Maja
Zaczęło się od potrzeby tworzenia czegoś własnego. Dziś maha to moja mała pracownia i jedna para rąk, które formują biżuterię z serca, na którą czasem ma plan, a czasem po prostu się wydarza. Lubię balans między detalem a niedoskonałością. To, co dzieje się pomiędzy kontrolą a intuicją, najbardziej mnie inspiruje.
Nazwa "maha" powstała w Hiszpanii, gdzie przez pewien czas mieszkałam. Tam nikt nie mówił do mnie „Maja”, tylko „Maha” – z hiszpańskim akcentem, który został ze mną na zawsze. Dla mnie to wspomnienie lekkości, słońca i wolności, które teraz czuję za każdym razem, gdy siadam do pracy.
Tworzę z tego, co daje mi radość i swobodę. Z koralików, z modeliny, która pozwala formować bez końca, i z cyny bezołowiowej, którą odlewam i szlifuję ręcznie. Łączę kolory, faktury i struktury w biżuterię, która ma charakter. Czasem surowy, czasem bajkowy, czasem zupełnie nieoczywisty.
Każda rzecz jest trochę inna, ale zawsze prawdziwa. Tak jak ja.
Moja marka to miejsce, w którym wszystko dzieje się powoli i z sercem. Każdy detal ma swoją historię, a każda niedoskonałość staje się częścią piękna.